niedziela, 5 stycznia 2020

Czy masz opton, a może słuchasz lektanu?

„Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu. Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot–sprzedawca. Publiczność wolała lektany – czytały głośno, można je było nastawić na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację.”
Powyższy fragment pochodzi z „Powrotu z gwiazd” Stanisława Lema i dziś bez trudu rozpoznajemy urządzenia, które w 1961 roku były jedynie produktem wizjonerstwa autora. Tak wygląda i działa współczesny czytnik e-booków. Nawet to, co autor określił mianem kryształka jest bez wątpienia kartą pamięci, która cyfrowy zapis treści przechowuje w krystalicznej strukturze, bazującej na  krzemie.
Nie o wizjonerstwie Stanisława Lema będzie jednak dzisiaj mowa, ale o niewykorzystanej szansie na wprowadzenie do języka polskiego nowych nazw, których źródłem nie musi być wcale literalne tłumaczenie nazw anglojęzycznych, albo wręcz przyjęcie wprost takich. W czym leży trudność, by długą i nieporęczną nazwę „czytnik e-booków” zastąpić jednym, prostym słowem „opton”, a funkcję generatora mowy terminem „lektan”? Obydwa terminy Lem wyprowadził prawdopodobnie z łaciny i spolszczył tak, by dobrze brzmiały w naszym języku.
To prawda, że język jest tworem dynamicznym, żywym i trudno jest za pomocą dyrektywy wprowadzać do niego nowe słowa. Jednak w przypadku nowych urządzeń technicznych jest możliwe, by nazywały się one tak, jak określą to ich twórcy, lub firmy wprowadzające je na rynek.
Dlatego uznaję za niewykorzystaną szansę to, że kiedy pierwsze czytniki e-booków pojawiły się na polskim rynku, nie wprowadzono ich pod nazwą „optonu". A może sami użytkownicy, należący do szerokiego grona czytelników książek, w uznaniu genialnego wizjonerstwa Stanisława Lema, zaczną sami nazywać tak urządzenia, które pomagają im codziennie w wędrówce po świecie literatury.

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie wolę opton od lektanu �� No chyba, że podczas prowadzenia samochodu. A w temacie samochodów, gdzie są również przewidziane przez Lema kompensatory przeciążeń w samochodach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda kompensatorów nie ma, ale za to przewidziane przez Lema pojazdy autonomiczne stały się już faktem.

      Usuń

Polecany post

PUSTA ZIEMIA w wersji dźwiękowej

 Od 26 sierpnia 2024 powieść PUSTA ZIEMIA jest dostępna również jako audiobook. Czyta: Tomasz Sobczak

Najczęściej wyświetlany post